Trollpikken swoją popularność zawdzięcza przede wszystkim kształtom, które kojarzą się wielu osobom z męskim przyrodzeniem. Nazwa miejsca w języku polskim oznacza dosłownie Penis Trolla. Czy faktycznie ten kawałek skały wygląda jak penis, czy to po prostu dobry marketing? Oceńcie sami.
Trollpikken szlak
Trollpikken znajduje się na południu Norwegii, w Eigersund, około 80 km od Stavanger. Wycieczka na Trollpikken zaczyna się od małego, płatnego parkingu, który niestety nie ma w bliskiej okolicy alternatywy (w maju 2020 cena za pozostawienie auta wynosiła 100 nok).
Trasa do charakterystycznego kamienia jest łatwa i przyjemna, to po prostu 2 km spacer po drodze, następnie po lekko górzystych okolicach i skałach. Dojście do Trollpikken zajmuje około pół godziny, droga w dwie strony, łącznie ze zdjęciami i przystankiem na herbatę, zajmie maksymalnie 1,5h godziny.
Trollpikken na żywo nie jest zbyt dużą skałą. Oglądając przed wycieczką zdjęcia w internecie, można się na żywo trochę rozczarować. Myślę, że wiele osób przeszłoby obok tej skały obojętnie, gdyby nie znali jej historii.
Czy z nazwą tego miejsca wiąże się jakieś szczególne wydarzenie? Nie, po prostu jeden z wędrowców nazwał tak to miejsce i szybko zyskało popularność w Norwegii.
Dookoła Penisa Trolla rozciąga się kamienny krajobraz, bardzo przypominający ten w okolicach Kjerag.
Wandale
W 2017 roku na turystów odwiedzających Trollpikken czekała niemiła niespodzianka. W nocy z 23/24 czerwca ktoś za pomocą wiertła, młota i klinów przeciął skałę, a słynny głaz wylądował na ziemi. Niebywały akt wandalizmu zyskał rozgłos w mediach na całym świecie.
Po dużym szoku, jakie wywołało zniszczenie tego miejsca, lokalne władze szybko zdecydowały o renowacji największej okolicznej atrakcji. Swoją cegiełkę dołożyli również mieszkańcy okolic. Już 6 lipca przymocowano 12 tonową skałę na swoje miejsce. Ślady łączenia na Trollpikken przypominają o działaniach wandali sprzed kilku lat, które przyniosło temu miejscu jeszcze większą sławę, absolutnie na całym świecie.
Większość odwiedzających tę geologiczną ciekawostkę robi sobie pamiątkowe zdjęcie, z dużą skałą pomiędzy nogami. Fotografie w mediach społecznościowych cieszą się olbrzymią popularnością.
No i jak, czekam na Wasze opinie. Czy wg Was Trollpikken rzeczywiście przypomina penisa?
Moje treści okazały się dla Ciebie pomocne? Kliknij i postaw mi wirtualną kawę. Dzięki temu wspierasz moją pracę na Kierunek Norwegia.
9 komentarzy
Jola
23 czerwca 2020 at 06:16? musiał ktoś byc nieźle zdesperowany , zakompleksiony albo zazdrosny żeby uwalić taki piękny okaz penisa?
Myślę, że zrobiły to jakieś trole…… internetowe, którym wirtualnie odreagowywać już nie wystarczało. Siemka!
Sylwia Smółkowska
23 czerwca 2020 at 13:18A ja coś czuję, że ktoś bardzo nie lubił turystów ? Niestety, efekt odwrotny. Po odcięciu, przyciąga jeszcze więcej osób ?
Rys W.
23 czerwca 2020 at 07:57A kultowe zdjęcie autorki bloga z Trollpikken między nogami gdzie?? Pozdrawiam?
Sylwia Smółkowska
23 czerwca 2020 at 13:18Odpuściłam sobie ?
Paweł
24 czerwca 2020 at 20:46Trolle mają język, prącie i pewnie coś jeszcze będące skojarzeniem odzwierciedlonym w skale.
Co natomiast skamieniałego w Norwegii ma żeński odpowiednik trolla czyli HULDRA ??? Coś co jest atrakcją turystyczną? Pokazała coś ciekawego 🙂
Patrząc na zdjęcia skały Trollpikken w pewnych ujęciach ewidentnie żółwia się dopatruję.
Sylwia Smółkowska
24 czerwca 2020 at 21:11A „Huldrę” dla odmiany można zobaczyć żywą, tańczącą przy wodospadzie Kjosfossen. I to przy jakiej pięknej muzyce. 🙂
Paweł
24 czerwca 2020 at 21:29? póki co filmik na YouTube musi mi wystarczyć. Muzyka robi magię ?
Damianek
25 czerwca 2020 at 14:30„Trollpikken na żywo nie jest zbyt dużą skałą”
Kobiety zwykle tak mają.Nasluchają się opowieści i póżniej w konfrontacji vis-à-vis wszystko mniejsze jest. Nawet jak mniejsze ma być urokliwsze, to i tak w momencie zobaczenia – jakieś małe.
*wszelkie skojarzenia dopuszczalne ;)))))
Sylwia Smółkowska
7 lipca 2020 at 12:26Po Trollu spodziewałam się po prostu czegoś większego 😉