Renifery to jedne z najbardziej kojarzących się z Norwegią zwierząt. Spotkanie z nimi jest wielkim marzeniem wielu osób, szczególnie podróżujących do Norwegii zimą. Renifery w Tromsø można nie tylko zobaczyć z bliska, ale również wybrać się na wspaniały kulig, nakarmić je, posłuchać cudownych opowieści o tych dostojnych zwierzętach nazywanych bohaterami Arktyki i ich znaczeniu dla Samów.
Tromsø Arctic Reindeer
Tromsø Arctic Reindeer to miejsce, w którym pracują osoby związane z reniferami od kilku pokoleń. Ideą tego miejsca jest nie tylko kontakt z tymi dumnymi zwierzętami, ale też przekazywanie w świat historii i kultury Samów, wiedzy na temat reniferów. Pobyt w tym miejscu to spora dawka ciekawostek o reniferach oraz historii tradycji i kulturze rdzennych mieszkańców północy, czyli Samów. Jest to również absolutnie niezapomniane i bezcenne doświadczenie, zwłaszcza dla osób, dla których kontakt ze zwierzętami jest czymś na wagę złota. Mimo bardzo dużej popularności miejsca, można tutaj spędzić cudowny czas, który na pewno zostanie w pamięci na bardzo długo.
Na miejscu znajduje się ponad trzysta lapońskich reniferów, które zimą sprowadzane są z gór do obozu Lapończyków. Ma to na celu zapewnienie im dobrego zaopatrzenia w żywność i ochronę przed ostrym arktycznym zimnem. To właśnie wtedy masz okazję zobaczyć renifery z bliska.
Renifery w Tromsø – jak wygląda wycieczka?
W Tromsø Arctic Reindeer masz możliwość wybrania się na wycieczkę o różnej porze dnia. Którą wybrać? Duża część wycieczek odbywa się w czasie nocy polarnej. Jeżeli zależy Ci na zobaczeniu reniferów w miarę dobrym świetle, warto wybrać poranną wycieczkę. Organizowane są również wieczorne wycieczki, podczas których masz szansę zobaczyć zorzę polarną.
Z centrum miasta odbiera Cię autobus, który zawozi wszystkich biorących udział w podróży pod bramę Tromsø Arctic Reindeer (około 30 minut jazdy pośród malowniczych widoków okolic Tromsø). Nie ma tam dużego parkingu, więc dojazd odbywa się tylko transportem zorganizowanym. Na miejscu znajduje się duży teren zamknięty, na którym pasą się renifery i powstał obóz Samów. Po wejściu do środka i zobaczeniu tak dużego stada już wrażenia są ogromne!
Na miejscu oprócz dużej połaci, po której swobodnie spaceruje ponad trzysta reniferów, znajduje się tradycyjny lavvo (jest to dawne mieszkanie Samów przypominające bardzo duży szpiczasty namiot), tradycyjne drewniane budynki gamme, toalety i malutki sklep z ręcznymi wyrobami. Gdy część osób bierze udział w spokojnym kuligu z reniferami, inni po krótkim przeszkoleniu karmią bardzo łase na jedzenie i charakterne renifery. Na miejscu podawana jest czekolada, kawa, ciastka oraz bidos (tradycyjna potrawka z renifera, ale dostępne jest również smaczne danie wegetariańskie). Na koniec lokalna przewodniczka lub przewodnik, która również jest Samem, opowiada o kulturze, historie swojej rodziny, mnóstwo ciekawostek o reniferach.
To bardzo popularne miejsce w okolicy, więc rezerwacji wycieczki dokonaj najlepiej z dużym wyprzedzeniem. Rezerwację polecam zrobić na oficjalnej stronie obiektu, strona dostępna tutaj. Dzieci do 6 lat korzystają z atrakcji za darmo. Czas wycieczki to około 4 godzin, które mijają w okamgnieniu. Jeżeli wybierasz się w to miejsce w zimie to pamiętaj o odpowiednim ciepłym ubraniu. W czasie wycieczki masz kontakt z dzikimi zwierzętami, nie polecam ubierać jasnych ubrań.
Planujesz podróż po północnej Norwegii? Najciekawsze miejsca na archipelagu znajdziesz na interaktywnych mapach północy Norwegii i Lofotów. 1000+ wyselekcjonowanych, uporządkowanych miejsc w Google Maps. Na tej mapie znajdują się najlepsze miejsca w środkowej i północnej części kraju – na Lofotach, w Trøndelag, Nordland, Troms oraz Finnmark.
Moje wrażenia
Przede wszystkim na plus w tym miejscu zasługuje ogromny szacunek do zwierząt. Przed rozpoczęciem karmienia odbyła się krótka pogadanka, która przede wszystkim miała na celu zwrócenie uwagi na to, że za chwilę będziemy mieli kontakt z dzikimi zwierzętami. Poproszono o niegłaskanie zwierząt, brak krzyków, czy głośnych rozmów, karmienie tylko i wyłącznie specjalnym odpowiednim dla reniferów jedzeniem.
Drugi plus to duża dawka ciekawostek od lokalnego przewodnika, klimatyczna lekcja o historii Samów (bez pomijania również tragicznych wydarzeń w ich historii, które spotkało Samów ze strony Norwegów). Dla osób, które mają pierwszy raz styczność z tradycjami i kulturą Samów to dobry wstęp do lepszego poznania ich historii. Organizacja całej wycieczki przebiegła wzorowo, a liczba osób biorących udział nie była zbyt duża. Zarówno dla mnie, jak i moich towarzyszy był to bardzo udany dzień. Wcześniej miałam wiele razy styczność z dzikimi reniferami, spotkanymi podczas podróży i mimo że nie był to mój pierwszy kontakt z tymi zwierzętami, uważam, że to ciekawe i godne odwiedzin miejsce.
Udanej podróży i dobrej pogody!