...
Październik

Kolorowy październik i norweska jesień marzeń

Sylwia

„Gdy w październiku ciepło chadza, w lutym mrozy naprowadza.”- szykujmy porządne buty na luty! Październik był po prostu piękny! Jesień dała w tym roku czadu. Październik wypełniony był kolorami https://www.wertgutachten-immobilien.com/fr-lng/zyprexa/index.html , przepięknymi wchodami słońca i wieloma słonecznymi dniami. Taką jesień to ja uwielbiam. To była bezwątpienia jedna z najpiękniejszych jesieni w moim życiu. Lasy, góry, wsie i nawet miasta, zachwycały swoimi barwami. Na koniec października mam ochotę powiedzieć: ej, Pani Jesień! Jesteś piękna, zostań na dłużej!

 

Norwegia

Październik

Jesień

Oslo

Jesień

Oslo

Październik

 

Październik w Norwegii

Oktober, bo tak po norwesku brzmi nazwa października, to przede wszystkim spora zmiana temperatur w ciągu dnia. Wychodzisz z domu wcześnie rano, ciepła kurtka, szal i sweter. Kilka godzin później temperatura rośnie i najlepszym wyborem byłaby lekka bluzka i trampki, a jeszcze za chwilę pojawiają się nad głową czarne chmury i leje jak z cebra. Wahania temperatur to na pewno symbol norweskiego października.

Zrobiło się też ciemno! Białe noce? A co to? Już o tym zapomniałam. Pościel waży dużo więcej, gdy za oknem o godzinie 7 jest ciemno. Wschód słońca zaczynał się około godziny 8:20, a słońce zachodziło około 18. W ciągu jednego miesiąca dzień skrócił się o  ponad dwie godziny. W październiku również w Norwegii został zmieniony czas na zimowy.

 

Oslo

Październik

Jesień

Jesień

Oslo

Jesień

 

Z czym trzeba się jeszcze zmierzyć w październiku? Nadeszła pora, aby, wybrać się do sklepu po ciepłą wełnę i jeszcze cieplejsze skarpety. Norwegowie często zamiast odzieży termoaktywnej, zakładają wełniane podkoszulki i legginsy. To działa i bardzo to polecam. W tym roku i ja skusiłam się i zakupiłam moją pierwszą „wełnę”.

Pamiętam, jak podczas jednej z moich pierwszych rozmów z Norweżką, zostałam zapytana, czy kupiłam już wełnę na zimę. Jaką wełnę? Po co? Z uśmiechem usłyszałam tylko: daję Ci rok i kupisz sobie wełnę. Miała rację.

W październiku Norwegowie nie mają w swoim kalendarzu szczególnie ważnych dat. Najbardziej oczekiwanym dniem jest 31 października, czyli Halloween .

 

Halloween

 

Sklepy wypełniły się z jednej strony ozdobnymi dyniami, a z drugiej zaczął się sezon bożonarodzeniowy. Bez problemu kupicie już sztuczne choinki, bałwanki, śnieżynki i lampki. Większość sklepów wnętrzarskich jest już po brzegi wypchana ozobami świątecznymi. Coś czuję, że lada dzień w radio zabrzmi pierwsze „Last Christmas”…

 

Mój październik w Norwegii

Zdziwiła mnie ta jesień. Nigdy nie przepadałam za tą porą roku, a tu proszę! Najchętniej przykleiłabym sobie aparat do ręki i cały czas szwendała się po lesie. Żółte, pomarańczowe i zielone liście są bardzo fotogeniczne. Polubiłam ten klimat. Nawet jeszcze gorzej – ja już nie moge doczekać się kolejnej jesieni. Ruszałam co chwilę przed siebie, bo przez cały miesiąc miała wrażenie, że to już ostatni dzwonek, żeby nacieszyć się kolorami. Dzisiaj liści na drzewach już prawie nie ma, ale udało mi się zdążyć i trochę ten październik obfotografować. Nawet zaliczyłam małą sesję „brzuszkową” dla mojej kochanej koleżanki!

 

Kierunek Norwegia

sesja ciążowa Oslo

sesja ciążowa Oslo

Oslo

sesja ciążowa Oslo

sesja ciążowa Oslo