Królewskie zaręczyny i śluby nadal wzbudzają ogromne zainteresowanie na całym świecie. Wyjątkiem nie jest tutaj również norweska rodzina królewska. Mimo że najstarsza córka norweskiego króla Haralda V Marta Ludwika nie reprezentuje już oficjalnie rodziny królewskiej, to jej życiem, wyborami i związkiem ze znany amerykańskim szamanem żyje cały kraj. Przeczytaj więcej na temat budzących niemałą sensację w Norwegii zakochanych.
Marta Ludwika
Marta Ludwika (Märtha Louise) to córka króla Norwegii Haralda V oraz Królowej Sonji. W Norwegii jej postać od lat wzbudza dość duże kontrowersje. Księżna urodziła się w 22 września 1971 roku w Oslo. Jest najstarszym dzieckiem pary królewskiej i obecnie zajmuje czwarte miejsce w linii sukcesji norweskiego tronu. Marta Ludwika z wykształcenia jest fizjoterapeutką.
W 2002 roku norweska księżniczka wyszła za mąż za znanego norweskiego pisarza Ariego Behna, z którym ma trójkę dzieci (trzy córki). Małżeństwo nie przetrwało próby czasu i w 2017 roku para zdecydowała się rozwieść. Były mąż Marty Ludwiki oraz ojciec jej dzieci chorował na depresję. 25 grudnia 2019 roku mężczyzna popełnij samobójstwo, a jego śmierć wstrząsnęła nie tylko rodziną królewską, ale całą Norwegią.
Marta Ludwika od zawsze chciała spełniać się zawodowo i dlatego postanowiła zrzec się części swojego tytułu. Od 2022 roku, w wyniku wielu skandali związanych z jej związkiem z Durekiem Verret, nie reprezentuje już norweskiej rodziny królewskiej w kontekście oficjalnym, ale nadal ma książęcy tytuł. Marta Ludwika wciąż jest przewodniczącą zarządu Funduszu Księżnej Märthy Louise, który zajmuje się od 1972 roku pomocą niepełnosprawnym dzieciom. Marta Ludwika z powodzeniem prowadzi własne firmy między innymi od 2020 roku jest jedną z właścicielek obecnie bardzo popularnej w Norwegii marki odzieżowej HÉST.
Historia miłości księżniczki i szamana
W 2019 roku Marta Ludwika znalazła się na językach całej Norwegii za sprawą związku z Durekiem Verrett. Mężczyzna to znany w Hollywood szaman. Wybranek Księżniczki sam przedstawia siebie, jako duchownego przewodnika, który nie tylko leczy choroby (nawet raka!), ale nawet rozmawia ze zmarłymi. A jak poznał się z Księżniczką? Według mężczyzny poznali się w poprzednim wcieleniu, w którym żyli w Egipcie, a mężczyzna był wtedy Faraonem. Do życia w poprzednim wcieleniu nawiązali również prezentując oficjalny monogram pary, jak możemy przeczytać na Instagramie Marty Ludwiki:
Aby uczcić nasze poprzednie wspólne życie w Egipcie, monogram obejmuje hieroglify i następujące po nich symbole egipskie.
Wywołało to sensację na całym świecie, a norweskie media od 2019 roku regularnie obiegają nowe informacje dotyczące pary, które bardzo często wywołują w kraju niemałe kontrowersje. Jedno z największych oburzeń wśród Norwegów wzbudziło wykorzystanie tytułu do celów komercyjnych. Marta Ludwika i jej ukochany zaplanowali wspólną trasę, podczas której mieli opowiadać między innymi o swojej miłości. Nazwa tego przedsięwzięcia brzmiała „Księżniczka i Szaman”. Marta Ludwika po czasie przeprosiła i przyznała, że użycie tytułu książęcego do celów komercyjnych było błędem.
W 2022 roku kolejnym głośnym skandalem, który wywołał Durek Verrett była sprzedaż leczniczych amuletów. Amulety, które miały leczyć choroby wzburzyły norweską opinię publiczną i w wyniku tego, norweska rodzina królewska zdecydowała rozgraniczyć prywatną działalność Marty Ludwiki od Dworu Królewskiego i od 2022 roku Marta Ludwika nie reprezentuje oficjalnie rodziny królewskiej i nie może używać tytułu książęcego w powiązaniu z prowadzoną działalność gospodarczą. Do dzisiaj para wielokrotnie złamała ten zakaz między innymi tuż przed samym ślubem prezentując specjalnie przygotowany gin i inne napoje z Oslo Håndverksdistilleri, które będą serwowane gościom na ich weselu. Para zaprosiła prasę i reklamując napoje używano tytułu księżniczki. Ostatecznie Vinmonopolet (norweski sklep z alkoholem) wstrzymał sprzedaż weselnego ginu, ponieważ reklama przez Młodą Parę może stanowić naruszenie zakazu reklamy alkoholu w Norwegii.
Księżniczka Märtha Louise i Durek Verrett ogłosili swoje zaręczyny 7 czerwca 2022 r. W 2022 roku, już po zaręczynach, para wspólnie ogłosiła, że nie będzie więcej komentować informacji, które pojawią się na ich temat w prasie. Norweskie media zareagowały na oświadczenie bardzo negatywnie.
Śluby Marty Ludwiki i Dureka Verret
13 września 2023 roku Marta Ludwika i Darek Verret ogłosili wspólnie na Instagramie datę oraz miejsce swojego ślubu. Ślub odbędzie się 31 sierpnia 2024 roku w słynnym norweskim hotelu Union (zobacz tutaj) w jednym z najpiękniejszych miejsc w Norwegii – w Geiranger. W poście opublikowanym na Instagramie możemy przeczytać:
Geiranger słynie ze spektakularnych fiordów i imponujących gór. Fiord Geiranger znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO i reprezentuje bogatą kulturę i naturalne piękno Norwegii.
Jesteśmy niesamowicie szczęśliwi, że możemy świętować naszą miłość w pięknym otoczeniu Geiranger. To dla nas wiele znaczy, że możemy zgromadzić naszych bliskich w miejscu tak bogatym w historię i cudowną naturę. Geiranger to idealne miejsce, aby świętować naszą miłość.
Od momentu ogłoszenia radosnej nowiny norweskie media nieustannie informowały o nowych szczegółach uroczystości. Ślub będzie miał charakter prywatny oraz zostanie opłacony z prywatnych pieniędzy, w związku z czym na weselu zabraknie przedstawicieli wielu rodzin królewskich między innymi bliskiej Norwegii duńskiej rodziny królewskiej. Lista gości, co oczywiste, jest tajemnicą.
3-dniowe uroczystości weselne mają rozpocząć się 29 sierpnia od przyjęcia w Ålesund (w pięknym hotelu Hotel 1904). Następnie uroczystości przeniosą się do malowniczego Geiranger.
Geiranger to turystyczna, ale bardzo mała miejscowość. W związku z uroczystością w okolice zostaną ściągnięte posiłki policji z innych miejsc w kraju. Mieszkańcy Geiranger spodziewają się kompletnego chaosu w dniu ślubu i wesela pary.
Światowy rozgłos
Para sprzedała wyłączne prawa do publikacji materiałów ze ślubu brytyjskiemu magazynowi Hello!, czym kolejny raz rozsłocili norweskie media. Na norweskim portalu Dagbladet możemy przeczytać:
Ten wybór wydają się wyraźnym złamaniem niepisanej „umowy” pomiędzy rodziną królewską, prasą norweską i narodem norweskim: podczas ważnych wydarzeń cała norweska prasa ma zapewniony równy dostęp. Jednym wyjątkiem jest NRK, ogólnokrajowy nadawca, który ma „bliższe” relacje z domem królewskim niż niektóre inne media, często uzyskuje dodatkowy dostęp, na przykład możliwość transmisji ślubu na żywo. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, żeby ktoś z norweskiej rodziny królewskiej sprzedał ślub mediom spoza Norwegii. Märtha i Durek najwyraźniej nie mają żadnych skrupułów, by sprzedać norweską rodzinę królewską za granicę.
Tuż przed samym weselem Netflix oficjalnie potwierdził, że przygotowuje serial dokumentalny o norweskiej księżniczce i szamanie oraz historii ich miłości. Serial przygotowywany był ponad rok oraz będzie nagrywany również podczas ślubu i wesela pary. Data światowej premiery nie jest jeszcze znana.
No nie! Tematami z kolorowej prasy teraz będziemy się zajmowali? 😉
Szkoda czasu.
Norwegia tyle nieopisanych zakątków ma .
P.Sylwio!