Kiedy pojechać do Norwegii? Standardowa odpowiedź na to pytanie – zawsze! Patrząc jednak realistycznie, każda pora roku ma swoje plusy i minusy, a decyzję o wyjeździe najlepiej podjąć świadomie, znając wszystkie za i przeciw. Każdego, kto waha się, w jakim miesiącu wybrać się nad fiordy, zapraszam na mój przegląd po czterech porach roku w Norwegii. Kiedy jest szansa na śnieg, kiedy najwięcej pada, a w jakim miesiącu można cieszyć się sporą dawką słońca? Zdjęciowe odpowiedzi znajdziecie poniżej.
Kiedy pojechać do Norwegii?
Zima w Norwegii – grudzień, styczeń, luty, marzec
Zimowe miesiące w Norwegii diametralnie różnią się w zależności od części tego kraju. W wyobrażeniach wielu osób Norwegia w zimie to istna Kraina Lodu, cała przykryta grubą warstwą śniegu, do której nie ma co przyjeżdżać bez grubej, puchowej kurtki. Prawda jest inna. Oczywiście wiele jest miejsc, w których śnieg cieszy oczy przez całą zimę, ale tak samo wiele jest miejsc, w których zima to mocny wiatr, sztormy i deszcze. Jeżeli szykujecie się więc na białe szaleństwo, upewnijcie się, czy w Waszym miejscu docelowym jest to możliwe.
Miejscowości z popularnymi stokami narciarskimi:
- Trysil
- Hovden
- Hemsedal
- Kvitfjell
- Geilo
Wiosna w Norwegii – kwiecień, maj
Sezon, w którym dużo więcej podróżuje po Norwegii zaczyna się w maju. Biorę pod uwagę wszystkie niedogodności to, że część dróg przy niesprzyjających warunkach może być zamknięta oraz to, że jest to cały czas okres przed sezonem. W maju nadal szczyty pokryte są śniegiem, a noce są zimne.
17 maja Norwegowie obchodzą swoje największe święto, czyli Święto Niepodległości. W całym kraju odbywa się wtedy masa wydarzeń, wszyscy mieszkańcy ozdabiają swoje domy flagami, a rodowici mieszkańcy kraju ubierają swoje narodowe stroje. Piękne wydarzenie, które szczególnie polecam zobaczyć w Oslo.
Lato w Norwegii – czerwiec, lipiec, sierpień
Lato to mój ukochany czas w Norwegii. Białe noce, górskie wędrówki, spanie pod namiotem. Gdybym miała pierwszy raz wybierać się nad fiordy, zdecydowanie zrobiłabym to właśnie w lecie. To też najlepszy moment na tzw. objazdówki samochodowe lub podróż motocyklem przez fiordy.
Czerwiec jest dla mnie zdecydowanie najfajniejszym miesiącem w roku. Nie zaczęły się jeszcze wakacje, co naturalnie zwiększa wybór noclegów oraz zmniejsza ilość turystów. Często pogoda jest już naprawdę dobra, a w drugiej połowie miesiąca sporo osób śpi pod namiotami. Żeby było jeszcze bardziej sielankowo, czerwiec to miesiąc, w którym tysiące małych owiec swoim beczeniem umila każdą górską wędrówkę. Powtarzam się, ale uwielbiam ten czas.
W lipcu zaczynają się w Norwegii wakacje. Jest to szczyt sezonu, ale też statystycznie miesiąc z najlepszą pogodą. Czy ze względu na spore zainteresowanie innych osób odradzam Wam ten miesiąc? Absolutnie nie. Odwiedziłam naprawdę sporo topowych atrakcji turystycznych w lipcu. Ominęłam tłumy jadąc w te miejsca albo wcześnie rano, albo późnym wieczorem. W końcu w wielu miejscach słońce praktycznie w lecie nie zachodzi i warto z tego korzystać. Trzymając się tych prostych zasad, nawet w lipcu, można zwiedzać popularne miejsca, bez towarzystwa tysiąca innych ciekawych świata osób.
W drugiej połowie sierpnia młodzi Norwegowie wracają do szkół. Można to odczuć również zwiedzając Norwegię. Jest trochę mniejszy ruch, a warunki pogodowe dalej są dobre. Przez cały mój pobyt w Norwegii, w drugiej połowie sierpnia sporo podróżuję i do tej pory zawsze byłam zadowolona z wyboru takiego terminu.
Jesień w Norwegii – wrzesień, październik, listopad
Góry i fiordy ozdobione setkami kolorowych liści to widok, który zapiera dech w piersiach. Jesień w Norwegii bywa piękna, ale bywa również bardzo deszczowa.
Wrzesień i październik to miesiące, w których przyjazd do Norwegii to dalej dobry pomysł dla osób, które chcą pochodzić po szlakach i napawać swoje oczy pięknymi widoczkami. Trzeba się oczywiście przygotować na to, że aura bywa bardzo kapryśna, a deszczak może okazać się w tym okresie bardzo dobrym przyjacielem.
Listopad jest miesiącem, którego w Norwegii nie lubię. Bardzo krótkie dni, często chlapa i kapryśna pogoda. Nie ma już zazwyczaj śladu po kolorowych liściach, a ze śniegiem bywa bardzo różnie. Osobiście odradzam listopadowe wypady do Krainy Fiordów.
Początek września może zaskoczyć porządnym deszcze, za to wodospady wyglądają wtedy pięknie. Pogoda zazwyczaj już „sweterkowa”.
Tak jak w wielu miejscach na świecie, tak i w Norwegii gołym okiem widać zmiany. Każdego roku zima, wiosna i lato wyglądają inaczej. Pogoda staje się coraz bardziej niestabilna, o czym warto pamiętać wybierając się na podróż po Norwegii. Wybierając termin wyjazdu, należy przede wszystkim wziąć pod uwagę własne oczekiwania. Jeżeli chcecie wyruszyć na długie górskie wędrówki jedźcie latem, nie lubicie deszczu, odpuście sobie wyjazd jesienią, a jeżeli marzycie o zorzy, sprawdźcie w jakich miesiącach jest największe prawdopodobieństwo jej wystąpienia. Kierowanie się tylko i wyłącznie ceną biletów lotniczych, nie zawsze gwarantuje, że podróż spełni nasze oczekiwania.
Zapraszam również na Instagrama Kierunek Norwegia. Tam spora dawka norweskich inspiracji.
W drogę!
Moje treści okazały się dla Ciebie pomocne? Kliknij i postaw mi wirtualną kawę. Dzięki temu wspierasz moją pracę na Kierunek Norwegia. Dziękuję!
Hej przydatne informacje. Ja się wybieram w maju i jestem tego świadoma, że może być różnie jak to w maju ale w tamtym roku byłam na majówkę w Malmo i było cieplej niż w Polsce słońce całe dwa tygodnie a w Polsce na odwrót . Także ten mam nadzieję że i w tym roku wiosna mnie zaskoczy. Niestety inne miesiące w tym roku nie wchodzą w rachubę ?. Wybieram się autem będziemy jechać z Malmo przez Oslo w stronę Bergen. Nie wiem czy damy radę w jeden dzień dojechać przy tak pięknych widokach ? Zastanawiam się nad jednodniowym noclegiem w Oslo, może coś polecisz? ? Takiego nie drogiego lecz w sam raz.
Narazie ogólnie mam tylko plan i szukam lokum takiej chateczki żeby się zaszyć i odpocząć zrelaksować.
Znając mnie wszystko będzie na wariata jak zawsze bo ja nigdy nie planuje tylko marzę a jak jest okazja na szybko coś wynajduje pakuję i jadę ?
Będzie to niezła wyprawa wpierw statkiem do Szwecji do męża, męża zgarniam i autem do Norwegii bo uwielbiam podróże autem tyyylee pięknych miejsc można po drodze zobaczyć ❤️ Pozdrawiam Ciebie i pokazuj dalej ten piękny kraj
Byliśmy w styczniu w Oslo i zwiedziliśmy wszystko co chcieliśmy, Sylwia pomogła nam fenomenalnie rozwiać wątpliwości no i się udało. Jeśli chodzi o pogodę to wiadomo loteria, w naszym przypadku w dzień przylotu troche deszczu i chmur a pozostałe dni to piękne słońce. Dostęp atrakcji pełen jeśli chodzi o zwiedzanie jedynie restauracje, knajpy krócej czynne, no i wycieczka na wyspy wyglądała tak ze czuliśmy się jedynymi żyjącymi istotami na wyspie ale to było ciekawe doświadczenie. Z mojej strony polecam wypad do Oslo w styczniu, dodatkowo oszczędzimy tak jak Sylwia napisała na kosztach.
Ja najbardziej nie lubię zimy. Ale jak patrzę na Twoje zdjęcia, to aż zapragnęłam jechać na śnieżną wyprawę do Norwegii <3
Piękne widoki, nie mogę się napatrzeć!
Cześć, czy są miesiące wolne od komarów, nie licząc okresu zimowego?