Jest takie miejsce na południu Norwegii, w którym magię świąt można poczuć przez cały rok – małe urocze portowe miasteczko Drøbak. Historia tego miasta miała swój początek setki lat temu pod skałą Vindfangerbukta, w której okolicy urodził się Święty Mikołaj. Drøbak do tego stopnia spodobał się ulubieńcowi każdego dziecka, że pozostał w mieście do dzisiaj. W tym klimatycznym miasteczku zajęcie znajdą również nieco starsze osoby, które w Świętego Mikołaja przestały wierzyć lata temu. Plaże, piękna marina, dużo historii i drewniana architektura – to właśnie klimatyczne Drøbak.
Jak dojechać do Drøbak?
Do oddalonego o 36 km od Oslo Drøbak można dotrzeć nie tylko autem. Z Oslo Bussterminal dwa razy na godzinę odjeżdża autobus linii 500, który zatrzymuje się w samym centrum miasta, tuż obok rynku. W okresie wiosenno-letnim polecam wybrać się na wycieczkę z Oslo drogą wodną – z centrum stolicy Norwegii regularnie kursują promy do Drøbak. Podróż statkiem jest bardzo dobrą opcją ze względu na piękne okoliczne tereny, które możemy podziwiać podczas rejsu. Mijamy wiele wysp, gęstych lasów, pięknych nadmorskich domów, a przy odrobienie szczęścia uda nam się wypatrzeć leśną zwierzynę odpoczywającą na brzegu fiordu.
Szukasz więcej ciekawych miejsc w Oslo i okolicach? Koniecznie sprawdź mój przewodnik Kierunek Oslo. 595 stron świetnych miejsc, informacji praktycznych oraz gotowy plan zwiedzania Oslo i pomysł za weekend w okolicach.
Wycieczkę po Drøbak polecam zacząć od miejsca, z którego najbardziej znane jest to miasto – Julehuset, czyli dom Świętego Mikołaja. Ten duży, jasnożółty, drewniany budynek znajduje się tuż obok głównego ryneczku w centrum Drøbak. Dawniej był to Dom Modlitwy, a od 1988 jest to całoroczna wystawa świąteczna oraz sklep z tak cudownymi ozdobami, że odwiedzając miasto nawet w czerwcu, mamy ochotę kupić bombki.
W domu Świętego Mikołaja możemy kupić m.in. zjawiskowe, ręcznie robione bombki oraz inne stylowe ozdoby choinkowe, mnóstwo przepięknych misiów, gadżetów świątecznych oraz pamiątek.
To miejsce to również piękna świąteczna wystawa, na której spotkamy norweskie trolle, skrzaty i innych bożonarodzeniowych pomocników kochanego przez wszystkich grubszego Pana z długą białą brodą. Wchodząc do Julehuset mamy wrażenie, że nagle trafiliśmy do świątecznej krainy, którą nie raz widzieliśmy na filmach animowanych dla dzieci. Światełka, piękne ozdoby i świąteczny czar sprawiają, że większość odwiedzających to miejsce ma na ustach baaaardzo szeroki uśmiech.
Poczta Świętego Mikołaja w Norwegii
To właśnie do Drøbak rok rocznie dzieci z całego świata wysyłają ponad 250 000 listów adresowanych do Świętego Mikołaja. Dawniej oficjalna poczta Świętego Mikołaja znajdowała się w Informacji Turystycznej, obecnie we wcześniej wspomnianym Julehuset.
Tak wyglądała Informacja Turystyczna przed remotem. Ściany oklejone są tysiącami kartek, na których najmłodsi zapisywali swoje najskrytsze marzenia z nadzieją, że w tym roku Pan w czerwonym kostiumie je zrealizuje.
Skoro w Drøbak znajduje się Dom Świętego Mikołaja, oficjalna poczta, to czy jest tu również Mikołaj? Oczywiście! Święty Mikołaj odwiedza Drøbak w listopadzie oraz grudniu każdego roku i osobiście nadzoruje przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. W okresie świątecznym w centrum miasta odbywa się nieduży jarmark bożonarodzeniowy. W pozostałe miesiące w roku, w weekendy w centrum miasteczka organizowany jest targ. Na małym ryneczku możemy kupić produkty od lokalnych przedsiębiorców i artystów.
Jeżeli będziecie mieli ochotę ochłonąć po bożonarodzeniowych atrakcjach, polecam kawę w najstarszej w mieście kawiarni, tuż obok Julehuset. Oryginalne miejsce z jedynym w swoim rodzaju klimatem. Już od wejścia czuć zapach unoszącej się w powietrzu historii.
Co zobaczyć w Drøbak?
Nic nie szkodzi! Do Drøbak warto wybrać się z wielu powodów, a Święty Mikołaj to tylko jeden z nich.
Na uwagę zasługuje zabytkowa architektura tego miasta – typowo norweskie drewniane, kolorowe domki zachęcają do spacerów wąskimi ulicami Drøbak. Wiele budynków posiada tablice na których opisana jest historia danego miejsca, więc warto dobrze się rozglądać.
Będąc w tym mieście nie sposób nie natkąć się na ślady historii. Drøbak odegrało bardzo znaczącą rolę podczas II Wojny Światowej. To tutaj pułkownik Birger Eriksen zatopił niemiecki krążownik Blücher, co opóźniło zdobycie przez nazistów Oslo i tym samym zyskano czas, który pozwolił na ewakuację rodziny królewskiej oraz skarbu państwa. Spacer po Twierdzy Oscarsborg, która leży na wyspach Kahlomen to obowiązkowy punkt wizyty w Drøbak. Mieści się tam m.in. muzeum, które otwarte jest dla zwiedzających przez cały rok. Bez problemu dopłyniemy w to miejsce jednym z promów, które regularnie kursują na wyspę Kahlomen.
Wycieczka do Drøbak to ciekawy pomysł na spędzenie weekendu w okolicach Oslo. Wiele tras spacerowych oraz atrakcji turystycznych sprawia, że nie bedziemy się nudzić. Zimą dajmy pochłonąć się magii Świąt, a latem korzystajmy z uroków przepięknych plaż. Inne atrakcyjne miejsca do zwiedzania w okolicach Oslo zebrałam w tym miejscu. Sprawdź koniecznie, wiele lokalizacji zaskakuje. >>>
Adres do wysyłki listów do Świętego Mikołaja to:
Julenissen’s Postkontor, 1440 Drøbak, Norway
Miłego zwiedzania!
Moje treści okazały się dla Ciebie pomocne? Kliknij i postaw mi wirtualną kawę. Dzięki temu wspierasz moją pracę na Kierunek Norwegia. Dziękuję!
Hej, byłam w Drøbak, lecz nie wiedziałam że tam jest siedziba Św. Mikołaja ☺️
Bardzo miło czyta się Twojego bloga, informacje zawarte w treści przejrzyste, myślę że nie raz tu zajrzę, dalszych sukcesów życzę. God tur ?
Dziękuję bardzo Kasiu! 🙂 I Tobie również wszystkiego dobrego! Ha en fin dag! 🙂
Właśnie jutro wybieram się z mężem do Drobbak i Twoje informacje są dla nas bardzo cenne. Dzięki.
I jak, wycieczka się udała? ?
Witaj, możesz mi napisać skad odplyea prom, aby dostać sie na twierdzę. Za 2 dni będę w drøbak
Cześć, prom odpływa z Sundbrygga. Wpisując w internecie „ferge drøbak til oscarsborg” znajdziesz dokładny rozkład jazdy 🙂 Mifiej wycieczki!
Ten sklepik z ozdobami świątecznymi jest po prostu zwykłym sklepikiem. Raczej niezbyt ładne ozdoby i właściwie to mało ciekawie. Zdecydowanie ładniejsze jest muzeum bombek w dolinie Baryczy w Miliczu niż ten dom. Zdecydowanie lepiej pisać o mieście, które jest ładnym urokliwym miejscem z piękną przystanią. Rano można kupić tam Świerzno złowione ryby od rybaków. Można pospacerować po fajnych trasach oraz pochodzić po skałach przy w wodzie, nawet też jeśli komuś niestraszna zimną wodą to wykąpać się we fiordach.
Czyli ogólnie, dom świętego Mikołaja przereklamowany – może urok ma przed świętami ale latem…no cóż, nie polecam.
Wpis nie jest tylko o sklepie, ale o całym Drøbak, również o marinie i pozostałych atrakcjach tego miasta 🙂
Pozdrawiam!
Szanowny Panie
Czytam ten blog od ponad roku i dzięki niemu zwiedziłam wiele interesujących miejsc. Traktuję go jak bazę świetnych informacji, popartych doświadczeniami Pani Sylwii, i myśle ze wiele osób traktuje ten blok w taki sam sposób. Uważam Pana krytyczny wpis za wręcz nietaktowny. Jak to mówią „są gusta i gusciki” i na pewno wielu podróżnikom dom Św.Mikołaja bardzo się podobał, a i wielu chętnie go odwiedzi.
Wpis Pani Sylwi przeczytał mój 30-letni syn, jest u mnie z wizyta i jutro wyruszamy do Drøbak.
Pozdrawiam Joanna
Cześć,
w poniedziałek wybieram się tam. Lepszego opisu i przewodnika po miejscowych atrakcjach trafić nie mogłem. Do pełni szczescia brakuje tylko rekomendacji gdzie i co dobrego zjeść, ale z tym sobie poradzę ?
Pozdrawiam i dziękuję
Tomek