cytologia antykoncepcja w Norwegii

Aborcja w Norwegii oraz antykoncjepcja i ginekolog

Sylwia
Cytologia i ginekolog

Jednym z największych zdziwień był list, który dostałam zaraz po tym, jak w końcu udało mi się otrzymać stały numer personalny. Był to list przypominający mi o cytologii. Tak, nie podatki i inne urzędowe sprawy, ale właśnie imienne wezwanie na badania cytologiczne. Takie listy wysyłane są do wszystkich kobiet, które nigdy nie miały jeszcze badania cytologicznego w Norwegii lub minęły trzy lata od poprzedniej kontroli. W takim liście oprócz przypomnienia, jak ważna jest cytologia, znajdują się praktyczne informacje dotyczące wirusa HPV, jak wygląda takie badanie, statystyki i dokładna instrukcja jak najłatwiej zarejestrować się do lekarza.

cytologia w Norwegii

Bardzo dobrym rozwiązaniem, jeżeli chodzi o cytologię, jest to, że w Norwegii cytologię robi lekarz rodzinny. Nie trzeba specjalnie rejestrować się do ginekologa, a lekarz rodzinny widząc, że ostatnie badanie cytologiczne było dawno, może zlecić cytologię podczas wizyty związanej z innym schorzeniem.

Po przeprowadzce do Norwegii mogłam za darmo zaszczepić się przeciw wirusowi HPV. Informacje na ten temat regularnie otrzymywałam smsem, zaraz po otrzymaniu tymczasowego numeru personalnego.

W Norwegii 9 na 10 badanych kobiet nie ma odchyleń podczas badań cytologicznych.

HPV w Norwegii
Antykoncepcja

Antykoncepcja jest w Norwegii powszechnie dostępna. Bez problemu możemy zamówić na stronie norweskiego odpowiednika polskiego NFZ darmowe prezerwatywy. Można wybrać dowolny smak, zapach, rozmiar itp. Jest również opcja dla młodzieży uczulonej na lateks – bezlateksowe prezerwatywy, które powinna posiadać pielęgniarka szkolna. Rocznie wysyłanych jest około 5 milionów darmowych prezerwatyw.

W tym samym miejscu można zamówić również darmowe testy do zrobienia w domu na np. chlamydię, która jest popularną chorobą w tym kraju. Dość niedawno było głośno o kampanii 7-Eleven, która reklamowała prezerwatywy w dość oryginalny sposób:

chlamydia
Welcome to Norway. The land of chlamydia”„Welcome to the land of the midnight sun. And chlamydia”

Sporo kontrowersji, mnóstwo dyskusji, a większość Norwegów uważa, że wysoki wskaźnik wynika przede wszystkim z tego, że w Norwegii wykonuje się bardzo dużo testów na chlamydię, problem nie jest zamiatany pod dywan. Trudno się z tym nie zgodzić, bo badania na chlamydię są tutaj normą.

Kobiety pomiędzy 16 – 22 rokiem życia mogą otrzymać również finansowe wsparcie, jeżeli chcą założyć np. spiralę antykoncepcyjną lub skorzystać z innych metod antykoncepcji. Stawki dofinansowania zostały szczegółowo opisane na stronie Helsenorge. 

W Norwegii można poddać się również zabiegowi sterylizacji. Mogą skorzystać z tego zarówno mężczyźni, jak i kobiety, którzy ukończyli 25 lat. Cena sterylizacji kobiet w publicznych placówkach zaczyna się od około 6 080 nok, a mężczyzn od 1 300 nok.

Tabletka „po”

W Polsce cały czas duże kontrowersje wzbudza kwestia tabletek Ellaone potocznie nazywanych tabletką „PO”. W Norwegii tabletki „po” kupimy bez problemu w każdej aptece. Tuż obok prezerwatyw i żelów do masażu znajdziemy antykoncepcję awaryjną. W Norwegii obecnie sprzedaje się dwa produkty, wspomnianą wcześniej Ellaone oraz Norlevo. Przy tabletkach „awaryjnych” znajdują się w aptekach ulotki informacyjne. W pierwszej połowie roku 2018 sprzedano 59 200 sztuk antykoncepcji awaryjnej, z czego 7% w sklepach niebędących aptekami np. w drogeriach.

tabletki po w Norwegii

Bardzo popularne w Norwegii, zwłaszcza wśród młodych kobiet, są obecnie implanty hormonalne. Wszczepiony pod skórę chroni przed zajściem w ciąże nawet do 5 lat. Pomiędzy 2009, a 2015 zastosowanie p-stav w grupie wiekowej 16-19 lat wzrosło o 759%.

Ceny:

[table id=3 /]

cena prezerwatyw w Norwegii
 Aborcja w Norwegii

W Norwegii do 12 tygodnia ciąży kobieta samodzielnie może podjąć decyzję o przerwaniu ciąży. Kobiety mogą zgłosić się bezpośrednio do oddziału ginekologicznego w każdym szpitalu bez podania przyczyny swojej decyzji oraz bez skierowań od innych lekarzy.

Po 12 tygodniu ciąży na aborcję zgodę musi wyrazić lekarz. W wielu norweskich szpitalach powołano specjalną komisję, która podejmuje decyzje dotyczące aborcji po 12 tygodniu. Komisja nosi nazwę Abortnemnd.

Po zakończeniu 18 tygodnia nie można przerywać ciąży (chyba że istnieją jakieś szczególne medyczne wskazania i ciąża zagraża życiu, wtedy aborcja w Norwegii dopuszczona jest przez cały okres ciąży). Rocznie w Norwegii wysyłanych jest 650 – 800 próśb o przerwanie ciąży po 12 tygodniu.

Informacje dotyczące aborcji w języku norweskim >>>

Liczby

Jeżeli kobieta zgłaszająca się do lekarza chce dokonać aborcji, a ma mniej niż 16 lat, o zdanie zostaną zapytani rodzice lub opiekunowie prawni.

Kobiety mają prawo do uzyskania pełnych informacji na temat aborcji, jej skutków oraz do pomocy po wykonaniu aborcji. Lekarze oraz inni pracownicy służby zdrowia mają obowiązek udzielania rzetelnych informacji i nieocenianie. W przypadku wyrażenia własnej opinii na temat aborcji pracownik może zostać zaskarżony przez pacjenta.

Aborcja w Norwegii jest darmowa i każda mieszkanka tego kraju ma do tego prawo. Wniosek o przerwanie ciąży znajduje się w internecie, a oprócz swoich danych i wyrażenia chęci dokonania aborcji nie posiada żadnych dodatkowych pytań.

Istnieje wiele organizacji, które wspierają kobiety przed i po aborcji oraz pomagają w podjęciu decyzji.

W 2017 roku łączna liczba aborcji wynosiła w Norwegii 12 733, z czego 81% przed 9 tygodniem ciąży. Ilość aborcji w tym kraju nigdy nie była niższa. Łącznie zarejestrowana 11 726 aborcji. Wskaźnik aborcji nigdy nie był niższy niż aktualnie. Obecnie wynosi poniżej 10 na 1000 kobiet w wieku 15-49 lat i spada w każdej grupie wiekowej. 95,4% aborcji przeprowadzonych aborcji w 2020 to aborcje, o których samodzielnie zdecydowały kobiety, a 82,6% z nich zostało wykonanych przed 9. tygodniem. Najwięcej aborcji przeprowadzanych jest w grupie wiekowej 25-29 lat.

Równouprawnienie

Norwegia chce być postrzegana jako kraj, w którym równouprawnienie jest respektowane. I to nie tylko jeżeli chodzi o kobiety, ale również równouprawnienie obowiązuje w stosunku do mężczyzn. Każdy, kto mieszka w Norwegii na pewno wcześniej, czy później zauważy, że faktycznie jest wiele przykładów równouprawnienia w życiu codzienny. Rzadko kogo dziwi tu mężczyzna pracujący jako „przedszkolanka”. Opiekunów przedszkolnych jest w Norwegii wielu, a ten fakt nie przeszkadza nikomu. Coś takiego jak „niemęski, czy niekobiecy zawód” tutaj nie istnieje.

Jakiś czas temu po przeanalizowaniu statystyk okazało się, że większość osób pracujących jako pielęgniarki to kobiety. Oczywiście uruchomiono specjalny program, który miał na celu zachęcenie płci męskiej do pracy w tym zawodzie.

Tacierzyński

Często, gdy mówi się w Norwegii o równouprawnieniu, przywołuje się temat urlopów tacierzyńskich i macierzyńskich. Urlop tacierzyński wynosi 15 tygodni i ma do niego prawo każdy świeżo upieczony Tata. Pierwsze 6 tygodni to okres, kiedy z dzieckiem powinna być Mama. Po tym okresie urlop na dziecko może wziąć Tata (wtedy Mama musi wrócić do pracy na minimum 75% etatu). Panowie w Norwegii bardzo chętnie korzystają z przysługującego im prawa do opieki nad dzieckiem. 7 na 10 ojców wykorzystało w 2017 urlop tacierzyński. Tylko 10% mężczyzn nie skorzystało z tego przywileju wcale.

Ciekawą kwestią jest przepuszczanie kobiet w drzwiach. Często Norwedzy tego nie robią, bo po prostu wiele kobiet chce być traktowane na równi. Przepuszczenie w drzwiach może okazać się dla jakieś kobiety negatywne. W jakim stopniu jest to prawdziwe stwierdzenie, nie wiem, Kobiety, które znam nie mają nic przeciwko takiej formie uprzejmości z męskiej strony.

Żeby nie było tak kolorowo, różnice pomiędzy płciami widać cały czas. Średni dochód roczny brutto w roku 2017 wynosił wśród kobiet 369 600 nok, a wśród mężczyzn 533 900 nok. W prasie co jakiś czas pojawiają się artykuły, w których kobiety otwarcie mówią, że są dyskryminowane. Dotyczy to głównie wysokich stanowisk kierowniczych oraz w biznesu. W 2017 roku stanowiska kierownicze w 64,4% zajmowali mężczyźni.

Regularne badania

Na koniec życzę Wam jak najlepiej i obojętnie w jakim kierunku Was wywiało, pamiętajcie o regularnych badaniach. To ratuje życie, a robiąc badania regularnie na pewno będziecie denerwowały się przed wizytą u lekarza dużo mniej. Kiedyś badania robiłam raz w roku, ostatnio to zaniedbałam i do lekarza poszłam po dwuletniej przerwie. Niby wszystko ok, ale dowiedziałam się, że kontrolować muszę się co pół roku. Może gdybym poczekała jeszcze dwa lata to nie byłoby już tak miło.

Na raka szyjki macicy umiera w Polsce codzienne 5 kobiet. W roku 2019 umrze około 1500 Babć, Mam, Sióstr, Przyjaciółek…

A dla tych, którzy ciekawi są, co jeszcze może zaskoczyć w Norwegii, polecam ten wpis >>>

źródła: ssb.no, fhi.no, helsenorge.no

Moje treści okazały się dla Ciebie pomocne? Kliknij i postaw mi wirtualną kawę. Dzięki temu wspierasz moją pracę na Kierunek Norwegia. Dziękuję!

Udostępnij artykuł
Autor: Sylwia
Obserwuj:
Od kilku lat mieszkam w Norwegii, a każdą wolną chwilę spędzam na podróżowaniu dookoła Krainy Fiordów. Na tej stronie opowiadam o moich podróżach i życiu w Norwegii. Zabieram Cię na wycieczkę nad fiordy, w niesamowite góry, pod olbrzymie wodospady i do klimatycznych norweskich miasteczek. Miłego zwiedzania!
4 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *